Udało ci się odnieść sukces w biznesie? Jesteś sportowcem, który ma na swoim koncie liczne sukcesy? A może odnalazłeś w swoim życiu prawdziwe szczęście?
Jeśli odpowiedź na któreś z pytań brzmi „tak”, możesz zostać mówcą motywacyjnym. Obecnie jest to zawód cieszący się ogromną popularnością. W świecie, w którym ponoć każdy z nas marzy o zdobyciu fortuny, władzy oraz popularności, nauczyciele sukcesu są naprawdę poszukiwani. Wśród nich szczególną uwagę warto poświęcić Amerykaninowi Nickowi Vujicicowi. To człowiek, który na świat przyszedł bez kończyn zarówno dolnych, jak i górnych. Mimo tak wielkiej ułomności obecnie mężczyzna uważany jest za jednego z bardziej cenionych i znanych mówców motywacyjnych.
Na prowadzone przez niego wykłady przychodzą tysiące ludzi. Nick zajmuje się obecnie prowadzeniem własnej fundacji. Założyć również rodzinę: ma żonę oraz dziecko. Do tego miliony fanów rozsianych po różnych krajach świata. Swoje refleksje na temat życia Nick przedstawił w książce o wymownym tytule „Bez nóg, bez rąk, bez ograniczeń!”. Podkreślał między innymi o tym, że przeszkody oraz ograniczenia występują przede wszystkim w naszym umyśle. Pisał, że wystarczy dobrze rozejrzeć się wokół siebie i z pewnością uda się znaleźć osoby, które służyć będą nam pomocą oraz udzielą jak, co robić, aby móc spełnić się w życiu.
Dokładnie tak było w życiu Nicka. Natrafił on kiedyś na artykuł poświęcony mężczyźnie cierpiącemu na fokomelię. Wówczas zrozumiał, że nie on jeden zmaga się z taką chorobą. Uświadomił sobie, że na całym świecie znaleźć można wielu ludzi, którzy mimo braku rąk oraz nóg żyją naprawdę normalnie. Niestety, nie wszystko okazało się być tak proste, jak mogło się wydawać. W okresie dzieciństwa Nick musiał zmagać się ze złośliwymi komentarzami rówieśników. Właśnie dlatego dopadła go depresja, której konsekwencją była próba samobójcza podjęta w wieku dziesięciu lat. Na szczęście wsparciem okazali się być dla niego rodzice.
Dzisiaj Nick określa siebie mianem mówcy motywacyjnego, ale także kaznodziei. Co istotne, w swoich wystąpieniach nie odwołuje się jedynie do argumentów o charakterze religijnym. Swoje wypowiedzi stara się budować tak, aby docierały one zarówno do osób wierzących, jak i tych, którym z religią jest nie po drodze.